"The Seven Deadly Sins", w tłumaczeniu polskim to "Siedem Grzechów Głównych". Seria ta w tym roku doczekała się trzeciego sezonu, a dwa poprzednie możemy znaleźć na serwisie NETFLIX. Mam wielką nadzieję, że po zakończeniu trzeciego sezonu szybko ujrzymy go właśnie na tym serwisie. Z początku może się wydawać, że seria będzie religijna. Jednakże po pierwszych odcinkach przekonujemy się, że jest to typowy shounen. Wiele osób sądzi, że tego typu anime są dla chłopców, bo skupiają się na walkach i silnych bohaterach. Moim zdaniem każdy fan dobrych walk i ciekawych przygód w świecie fantasy powinien zabrać się za ten tytuł.


(fot. pinterest)

Królestwo Liones

Zakon rycerski "The Seven Deadly Sins" został założony przez Meliodasa, czyli głównego bohatera serii. W utworzeniu tej grupy pomógł sam Król Liones, który jest znany ze swoich wizji. Wspomniany wcześniej zakon został zapamiętany jako grupa podstępnych rycerzy, którzy chcieli obalić królestwo. Mówi się, że zostali oni zlikwidowani przez Świętych Rycerzy. Mimo to, niektórzy ludzie twierdzą, że rycerze z tego zakonu nadal żyją. Kilka lat po zamachu okazuje się, że całą władzę nad Królestwem przejęli Święci Rycerze. Córka obalonego króla, Elizabeth wyrusza w podróż by znaleźć ludzi oskarżonych o zamach z myślą, że Ci "źli ludzie" okażą się dobrzy. Skoro Święci rycerze są uważani za dobrych, a tak nie jest, to wierzy, że w tym przypadku będzie podobnie.


(fot. nerdbot)

Podróż by odnaleźć Siedem Grzechów Głównych

Elizabeth po drodze, w ciężkiej zbroi trafia do baru, gdzie spotyka właściciela wyglądającego jak zwykły dzieciak. Prawda jednak okazuje się być zupełnie inna. Wspomniany wcześniej właściciel ujawnia się jako przywódca "Siedmiu Grzechów Głównych", Meliodas. Postanawia on dołączyć do Elizabeth, bo sam ma sprawę do swoich podwładnych. Co może się kryć za brakiem zmiany wyglądu Meliodasa? W końcu w tym świecie istnieją demony, wróżki, a nawet olbrzymy i wiele innych. Kto albo co może stać za "zepsuciem" Świętych Rycerzy?