Nowa odsłona "Facetów w Czerni"

Nowa odsłona "Facetów w Czerni"

911 Wallpapers

Pozycja obowiązkowa dla każdego fana obcych, dobrze skrojonych garniturów i oczywiście facetów w czerni! Już teraz na HBO GO.

Ci, którzy korzystają z HBO GO zauważyli pewnie nową kategorię: #zostańwdomu. Proponują tam naprawdę ciekawe filmy i seriale. Zarówno hity kinowe, jak i własne produkcje. No i czy siedzenie w domu nie jest najlepszym momentem na sprawdzenie tych propozycji? Jednak po kolei. Bardziej moją uwagę przykuła reklama najnowszej części "Facetów w Czerni" z 2019 roku. To był film, który musiałam zobaczyć już teraz.

Men in Black: International

Pierwsze, co mi się rzuciło w oczy, to to, że Chris Hemsworth nigdy chyba nie wyglądał tak dobrze. Znacie go pewnie z roli Thora – asa, który ratuje Ziemię razem z Avengersami. Tutaj też ratuje Ziemię: dwa razy w ciągu zaledwie kilku lat. Wszystko dzięki „sprytowi i wiernym siódemkom”. Łatwo to zapamiętać: ta kwestia pada z ust agenta wielokrotnie. Wyjaśnienie jest banalne... ale zaskakujące! 

Nie tylko faceci

Idąc z duchem czasu główną rolę w tej części otrzymuje… kobieta. Naprawdę piękna i inteligentna, 20-paro letnia Molly (agentna M.), która jako jedyna odnajduje organizację, by do niej przystąpić. Czy wydarzenia i dziwna przygoda z przeszłości ma tutaj coś wspólnego?

Film ma właściwie wszystko. Podwójnego agenta, silne damskie postaci, intrygę, zdradę, romans, wybuchy, obcych, sekrety, tajemniczą broń, piękne kobiety, przystojnych facetów, szybkie samochody i czerwone przyciski. Dużo czerwonych przycisków. Trzeba przyznać, że nowy reżyser wykonał świetną robotę. Skończyły się rasistowskie żarty, czasy wąskich okularów i źle skrojonych garniturów. Oto nowi Faceci w Czerni. W lepszej, bardziej nowoczesnej odsłonie.


(fot. Sony Pictures )

Małe oczekiwania, duże zaskoczenie

Dodanie silnej, kobiecej postaci nie zawsze dobrze wpływa na odbiór filmu. Tutaj jednak nowa agentka dodała sadze świeżości, dużo nowego humoru i szerszej perspektywy. Takie zmiany bardzo szanuję! Tessa Thompson zagrała po prostu rewelacyjnie. Czyżby jej dobra passa („Westworld”. „Thor: Ragnarok”, „Avengers: Koniec gry”) miała szansę utrzymać się jeszcze dłużej? Nie mogę się doczekać na kolejną produkcję z jej udziałem. A co do „Facetów w Czerni” – w takiej odsłonie mogą pojawiać się dalej!

"Znak diabła" czyli jakich horrorów nie należy kręcić "Znak diabła" czyli jakich hor...

Jesteś fanem horrorów? Koniecznie przeczytaj tę recenzję, za...

Thriller Netflixa “Sekretna Obsesja” - czy warto obejrzeć? Thriller Netflixa “Sekretna Ob...

Kto z nas nie lubi czasem poczuć dreszczyku emocji podczas o...

Powiązane