Miłość i choroba

Miłość i choroba

Czy przedstawiane w filmach i książkach wątki miłosne kiedyś się Nam znudzą? Opowiadane na wiele sposobów, a mimo to wciąż ponadczasowe! Przeczytajcie o tym sami!

Film „ W blasku nocy”, sądząc po zwiastunie, zapowiada kolejną, lekką komedię romantyczną, ale czy na pewno? W pierwszych minutach poznajemy nastoletnią Katie, cierpiącą na niezwykle rzadką chorobę, która nie pozwala jej normalnie funkcjonować.

Słońce zabija

W ciągu dnia dziewczyna w ogóle nie wychodzi z domu, gdyż nawet najmniejszy promień słońca stanowi dla niej śmiertelne zagrożenie. Naukę podejmuje także w domu, a jej jedynym towarzyszem jest bardzo opiekuńczy tata. Swoje życie w zamkniętym domu wypełnia muzyką, grą na gitarze oraz obserwowaniem przystojnego sąsiada – Chrisa,który już od młodych lat regularnie jeździ na desce ulicą przed jej domem. . W końcu, pewnej nocy spotykają się i rozpoczyna się ich wspólna historia. Razem chcą przeżyć jak najlepiej wszystkie, piękne chwile, ale czy choroba Katie przeszkodzi im w tym?

Choroba a emocje


Temat choroby w literaturze, filmach czy w ogóle w życiu, wzbudza wiele emocji. Od szoku po złość i współczucie. Historia Katie zmusza nas do refleksji, wzrusza i sprawia, że inaczej patrzymy na otaczający nas świat. Czasami nawet wyzwala w nas poczucie wdzięczności za to, co mamy, że akurat nam życie oszczędziło tego bólu i cierpienia. Niestety nie jest łatwo pogodzić się z tym, co los nam dał. Dlatego bohaterka tego filmu postanawia spełniać swoje marzenia, dążyć do pełni szczęścia, kochać i być kochaną.

Marzenia

Podczas filmu możemy obserwować jak Katie Chris, wspólnie pomagają sobie, wspierają się we wszystkim i razem spełniają marzenia. „W blasku nocy” ma kilka istotnych wątków pobocznych, które pozwalają nam na lepsze poznanie bohaterów. Oglądanie urozmaicają także sceny wzbogacone nastrojowymi piosenkami – czym z pewnością będą zachwyceni miłośnicy muzyki.

To film doskonały dla młodzieży, o rozwijającym się uczuciu i pewnych przeciwnościach losu. Nie brak tu wywołujących ciepłe uczucia, romantycznych scen. Są także te mniej miłe, wprowadzające nutkę grozy i dramatu, budujące napięcie u oglądaczy. Z pewnością warto obejrzeć ten film, ponieważ pokazuje piękno życia, którego zbyt często nie zauważamy, przytłoczeni codziennymi problemami i natłokiem obowiązków.

„Cisza” – nieudany horror od Netflixa „Cisza” – nieudany horror od N...

"Cisza", czyli jak nie kręcić horrorów, by ktoś je w ogóle c...

Filmowe premiery stycznia Filmowe premiery stycznia

Sprawdźcie jakie filmowe premiery czekają nas w styczniu.

Komentarze

Zapisz się do naszego newslettera

Zapisz się i otrzymuj jako pierwszy informacje o promocjach i nowościach!