HBO
Serial HBO ze świetnymi zdjęciami i historią
HBO
Serial HBO ze świetnymi zdjęciami i historią
W tym roku mieliśmy wiele ciekawych seriali : jedne lepsze, inne gorsze. Jednym z tych lepszych na pewno był „Sex education”, jednak w tej recenzji będzie pełnił jedynie role porównawczą. Chciałbym przedstawić Wam serial, który tematyką może nie jest aż tak związany z „Sex education”, ale w ogólnym rozrachunku, stanowi poważniejszą jego odmianę. Mowa tu o jednym z najnowszych seriali HBO, czyli „Euforii”. Historia nie zamyka się w jednym wątku. Przedstawia różne ciężkie tematy, które obserwuje i opisuje 17-letnia Rue Bennet.
(źródło. HBO)
Rue, jak moża się domyślić, nie jest zwyczajną nastolatką. Od kiedy pamięta miała problemy z panowaniem nad sobą, a z czasem uświadamia sobie, że najlepszym sposobem na ucieczkę od rzeczywistości, stają się narkotyki. Narkotykiem w tej sytuacji było praktycznie wszystko co pozwalało jej odlecieć, od tabletek przeciwbólowych po cięższe środki. Jednak, gdy nie kontroluje się swojego życia, dochodzi do przykrych sytuacji. Tak też było i tym razem. Rue po przedawkowaniu, trafia do szpitala w ciężkim stanie. Zostaje uratowana przez lekarzy i skierowana na odwyk, spędzając tam praktycznie całe wakacje. W pierwszym odcinku możemy ją zobaczyć tuż po powrocie. Cały serial w dużej mierze skupia się na tej postaci i to ona będzie nam opowiadać o różnych osobach w jej otoczeniu, a my jako bierni obserwatorzy możemy jedynie oceniać decyzje jej oraz jej znajomych.
(źródło. HBO)
Skupmy się na chwilę na podobieństwu serialu do „Sex education”. Podobnie jak w produkcji Netflix’a nie ma tu jednej historii, jednego ciągu zdarzeń, który kończy się wraz z ostatnim odcinkiem. Jest to produkcja prowadząca nas odcinek za odcinkiem przez inny wątek. Dzięki temu możemy poznać nowe postacie i dowiedzieć się dlaczego dana osoba w pierwszym odcinku zachowywała się w taki właśnie sposób. Poznajemy jej charakter i zaczynamy rozumieć. Nie należy traktować tego serialu jako wyznacznik sytuacji młodych ludzi w obecnym społeczeństwie. Jest to raczej zbiór marginalnych przypadków, które w codziennym życiu zdarzają się rzadko, a na pewno nie w jednym otoczeniu naraz. Podobnie jak różnego rodzaju problemy miłosne w „Sex education”, tylko w przypadku „Euforii” twórcy nie bali pokazać się więcej erotycznych scen.
Nie chcę oceniać tego serialu, bo myślę że jest on na tyle unikatowy i na tyle oryginalny, że każdy powinien się zwyczajnie nad nim zastanowić. Nie wszystko może się tu podobać, ale biorąc pod uwagę obecne problemy w społeczeństwie, sytuację przedstawione w serialu są realne i mogą dotyczyć naszego otoczenia. Może czasem warto się na chwilę zatrzymać i przemyśleć, czy ktoś w naszym otoczeniu nie potrzebuje pomocnej ręki.
Pomijając już wątek fabularny, HBO zrobiło na prawdę dobrą robotę przy zdjęciach, patrząc na poziom wykonania uważam produkcje za wartą uwagi. Na szczególne wyróżnienie zasługuje tu rola Zendaya, która wcieliła się w Rue Bennet, czekam na kolejne produkcje z jej udziałem. Niżej możecie sprawdzić film z zapowiedzią.
Zapisz się i otrzymuj jako pierwszy informacje o promocjach i nowościach!