"Ty" - historia romantycznego mordercy

"Ty" - historia romantycznego mordercy

Netflix

"Ty" to historia o zakochaniu od pierwszego wejrzenia. Zobaczcie, jak takie uczucie może zmienić Wasz świat.

Już w grudniu na Netflixie pojawi się drugi sezon serialu „Ty”. To idealny moment, by opisać wrażenia z pierwszego sezonu i zachęcić Was do nadrobienia starszych odcinków.

Historia romantycznego mordercy

Serial „Dexter” nie przypadł mi do gustu. Kiedy więc zaproponowano mi „Ty”, miałam mieszane uczucia. W końcu seriali o mordercach jest naprawdę dużo, to jednak propozycja od Netflixa jest dużym zaskoczeniem. Pozytywnym oczywiście.

Główny bohater, Joe Goldberg zarządza księgarnią. Bardziej, niż na literaturze zna się tylko na odnawianiu książek. Nawet tych z pierwszych wydań, co okazuje się nie lada sztuką. Już na pierwszy rzut oka możemy poznać go jako niezwykle inteligentnego mężczyznę: czarującego, miłego, uczynnego i skromnego. Wystarczyło jedno spotkanie z Beck, by zrozumiał, że to ta jedyna.

Druga strona zakochanego Joe

Niestety to nie byłby taki ciekawy serial, gdyby opowiadał o zakochaniu dwójki ludzi. Nasz główny bohater pokazuje, że za skórą ma istnego diabła. Widzimy to między innymi w sposobie, w jaki próbuje zdobyć serce swojej wybranki. Nie ma to nic wspólnego z prawdziwym uczuciem, a jedynie egocentrycznym i socjopatycznym pragnieniem. Wszystko to jednak jest mocno okraszone przykrywką pt. „robię to dla jej dobra”.


(fot. Filmweb )

Tak więc dla dobra swojej wybranki Joe zabija jej byłego chłopaka, odstrasza przyjaciółki, a jedną z nich znowu zabija. Wszystko to po to, by Beck mogła dalej pisać swoją powieść i się rozwijać. Jednak uczucia młodej kobiety nie są takie proste, jakby się mogło wydawać i nie wszystko idzie zgodnie z misternym planem. Jak Joe reaguje, gdy jego plan się wali? Radzi sobie na swój sposób. Pozbawiony jakichkolwiek skrupułów i naturalnych emocji. Serial "Ty" budzi jednak wiele emocji w widzach: wszystkie te wydarzenia ozdobione są dobrą literaturą i prawdopodobnymi postaciami. Nie da się ukryć, że historia ma sens - co nie jest takie oczywiste w produkcjach Netflixa - i sprawia, że z niecierpliwością włączałam kolejny odcinek. 

Uwaga, następny film zawiera wyraźne spoilery co do sezonu pierwszego i daje kilka wskazówek co do fabuły nadchodzącego sezonu! 

Drugi sezon to dla mnie niezła świąteczna gwiazdka. 26 grudnia stanie zdecydowanie pod znakiem „Ty”. To będzie idealna poprawka po „Wiedźminie”, który swoją premierę ma 20 grudnia.

"The Girl Who Sees Smells" - drama fantasy "The Girl Who Sees Smells" - d...

Jak poradzi sobie dwójka młodych ludzi powiązana w jakichś s...

Kobiety w radykalnej rzeczywistości islamu - recenzja serialu "Kalifat" Kobiety w radykalnej rzeczywis...

Szwedzkie dżihadystki, które pragną zmienić świat i żyć na w...

Komentarze

Zapisz się do naszego newslettera

Zapisz się i otrzymuj jako pierwszy informacje o promocjach i nowościach!