"Pracujące mamy", czyli o macierzyństwie bez ściemy

"Pracujące mamy", czyli o macierzyństwie bez ściemy

Koniec urlopu macierzyńskiego, a co za tym idzie kolejne trudne wyzwania! Poznajcie 4 superbohaterki - matki.

Uwaga wszystkie Mamuśki!!! To serial stworzony głównie dla Was! Bierzcie winko i włączajcie Netflixa, oto "Working moms - pracujące mamy".

You better work 

"Pracujące mamy" to serial od Netflixa. Opowiada historię czterech mam, które po skończonym urlopie macierzyńskim zaczynają bieg na szczyt kariery zawodowej. Czy ich zmagania pomogą zdobyć im upragnione cele? Jest to produkcja balansująca pomiędzy komedią z nutką satyry, a obyczajem bez zbędnych upiększeń. Aktywne zawodowo kobiety są zagubione, zaskoczone, poszukujące siebie na nowo i bezgranicznie zakochane w swoich pociechach, a jednocześnie gotowe na nowe wyzwania w pracy i życiu. Podczas dnia zmagają się z poczuciem winy, które zapiera dech, ze złością, swoją przeszłością, ale nieustannie walczą o swoją niezależność i szczęście w rodzinie. 

Główną bohaterką jest Kate (Catherine Reitman) - producentka i scenarzystka serialu. Kate wraca do pracy na wysokim stanowisku w agencji reklamowej po urlopie ze swoim maluchem. Jest silną, niezależną kobietą dla której powrót do korporacji to nowe wyrzeczenia, doświadczenie nieznanych dotąd emocji oraz całe spektrum zawstydzających sytuacji. Prowadzenie spotkania z plamą z mleka na bluzce? Erotyczne uniesienia z synem szefa? Brzmi jak chleb powszedni, prawda?

Kolejną z mam jest Anne - wieloletnia przyjaciółka Kate. Rudowłosa pani psycholog z wyrzeźbionym grymasem na twarzy. Jest matką równie złośliwej swojej mini kopii, czyli 9-letniej córki. Anne z całej czwórki jest chyba tą, która najczęściej wpada w tarapaty i ma najwięcej przygód.

Jest też Frankie - pośrednik nieruchomości i ofiara depresji poporodowej, która wychowuje córkę wspólnie z partnerką Giselle. Jej postać porusza ważną kwestię choroby, jaką jest depresja a także rodzicielstwo w związku homoseksualnym.  

Ostatnią, czwartą mamą jest Jenny - drobna kobietka, która broni się przed powrotem do pracy. Ale kiedy w końcu do niej wraca, poddaje się pożądaniu do nowego przełożonego i wtedy zaczynają się problemy... 

fot. Netflix
Zasadniczo wszystkie bohaterki różnią się od siebie, jednak łączy je więcej niż mogłoby się wydawać. Każda z nich stawia czoła macierzyńskim wyzwaniom, ale nie tylko! Zmagania w pracy, czyli tym zawodowym ale także w swoich relacjach partnerskich. W żartobliwych scenach serialu możemy odnaleźć ukryty sens. Kobiety rozwijają się w swoich karierach, a jednocześnie stają się mentorkami i przykładem dla swoich dzieci. Mi ta produkcja przypadła do gustu bardzo, pomimo tego, że nie jestem mamą. Mimo braku konkretnej fabuły serial jest czymś w rodzaju sitcomu, bawi i uczy jednocześnie. Gorąco polecam!

"Mroczne materie" - mamy pierwszy odcinek "Mroczne materie" - mamy pierw...

Za nami pierwszy odcinek "Mrocznych materii" - czy warto cze...

"The 100" - postapokaliptyczny świat "The 100" - postapokaliptyczny...

Jak poradzi sobie setka młodych kryminalistów, od których za...

Komentarze

Zapisz się do naszego newslettera

Zapisz się i otrzymuj jako pierwszy informacje o promocjach i nowościach!