Zombie w średniowieczu? A jednak, czyli serial "Kingdom" od Netfilxa

Zombie w średniowieczu? A jednak, czyli serial "Kingdom" od Netfilxa

Hollywood Reporter

Młody książę Lee Chang w wyniku pałacowej intrygi uknutej przez cesarzową i musi opuścić pałac, aby poznać prawdę o chorobie na którą zapadł jego ojciec. Nie wie jednak, że wyrusza w sam środek piekła. Czy uda mu się dociec prawdy i przeżyć w kraju opanowanym przez zombie?

Kingdom jest adaptacją komiksu internetowego The Kingdom of the Gods dystrybuowanego przez serwis Ylab w 2014r. Jego autorami byli Kim Eun-hee, późniejszy scenarzysta serialu oraz Yang Kyung-il, odpowiadający za warstwę graficzną projektu. I choć niestety, nie można go już przeczytać, to produkcja Netflixa nawiązuje treścią do materiału źródłowego. Akcja dzieje się na przełomie XVI/XVIIw. w czasie panowania dynastii Joseon, kilka lat po wojnie z Japonią.

[Uwaga Spoilery!]

Wielki głód w Korei

Choć w kraju panuje głód, z powodu choroby władcy w stolicy kraju toczy się walka o władzę między młodą żoną cesarza Cho a jego synem Lee Changiem. Okazuje się bowiem, iż ona, razem z jej ojcem zmusili nadwornego medyka aby ten przemienił zmarłego władykę w żywego trupa aby pod pozorem "toczącej go choroby" móc sprawować rządy w państwie. Niedługo potem lekarz wyjeżdża z pałacu, wywożąc ze sobą zagryzionego na śmierć przez "pacjenta zero" ucznia, który pod nim praktykował. Dojeżdża do swojej kliniki, gdzie zgromadzili się biedni i chorzy ludzie. Niestety, jeden z nich postanawia nieco "urozmaicić" szpitalną dietę przy użyciu ciała zabitego, czym zaraża większość przebywających tam pacjentów. Kilka dni później na miejsce dociera książę, ze swym podwładnym, pragnący dowiedzieć się prawdy o stanie zdrowia swego ojca. Zastaje tam zabite na głucho drzwi otoczone prymitywnymi zasiekami. Nieświadomy zagrożenia otwiera je, sprowadzając na kraj zagładę...

Fot. kulturacja.pl

Paskudne czasy nastały...

Bardzo podoba mi się, jak serial pokazuje sytuację ludzi próbujących dojść do siebie po wojnie. W znacznej części jest to biedota, starająca się wyżywić swoich bliskich kiedy towaru jest mało, a koszty są duże. Z drugiej strony mamy pokaźne rezydencje zamieszkałe przez szlachtę i wywodzących się z niej urzędników, nie interesujących się problemami ludzi niższego stanu uważając ich za coś "gorszego". Nawet wybuch "epidemii zombie" nie wydaje się zmieniać obecnego stanu rzeczy - przy każdej nadarzającej się okazji wysoko urodzeni priorytetyzują własne przetrwanie, porzucając resztę na pożarcie odmawiającym pozostania w ziemi umarlakom. Interesujące są również metody do jakich uciekają się bohaterowie: nie posiadają przecież współczesnej technologii. W ten sposób miotacze ognia zastąpione zostają palącymi się wozami z sianem, drut kolczasty barykadami z bambusa a nowoczesne karabiny i pistolety, muszkietami i wszelkiej maści bronią białą. Postaci protagonistów są dobrze napisane, choć trochę da się wyczuć w ich rolach pewien stereotyp. Książę Lee to przywódca mający na celu dobro swojego ludu, pielęgniarka Seo Bi jest silna i dociekliwa w poszukiwaniu lekarstwa na zarazę, a Beom-pal robi za tchórzliwego ciamajdę mającego robić kontrastowy duet z wymienioną wcześniej Seo.

Fot. GeekTyrant

Całość liczy 2 sezony po 6 odcinków trwających niecałą godzinę. Dostępny jest na platformie Netflix, więc jeżeli ktoś lubi seriale które eksperymentują z tematem zombie, to polecam gorąco do obejrzenia.

"Cały on" pretendentem do najgorszego filmu Netflixa? "Cały on" pretendentem do najg...

Filmy przedstawiające problemy nastolatków i ich perypetie m...

Euforia HBO: Głęboka podróż do psychiki młodzieży Euforia HBO: Głęboka podróż do...

Serial Euforia stacji HBO to nie tylko rozrywka na najwyższy...

Komentarze

Zapisz się do naszego newslettera

Zapisz się i otrzymuj jako pierwszy informacje o promocjach i nowościach!